Różany chustecznik - po raz pierwszy, nie ostatni :)

Nie mogłam uwierzyć w odkrycie jakiego dokonałam we wtorek:) Ale od początku... Pisałam już jakiś czas temu, że zafascynował mnie decoupage. Nie mogłam się doczekać najbliższej soboty, kiedy to jadę do mojej kuzynki do Łodzi i przy okazji odwiedzę Niezwykle Urokliwe Miejsce :) Buszowałam w internecie, żeby wybrać rzeczy, których najbardziej potrzebuję, co by znów nie wydać za dużo kasy ;) aż tu nagle... trafiłam na stronkę Galerii Na Poddaszu. I co się okazało??? Że sklep znajduje się jakieś 150 m od mojego domu! Tylko że jest tak zlokalizowany, że nie widać go z ulicy, reklam żadnych też nie ma. Dlatego wcześniej o nim nie wiedziałam. Popędziłam tam czym prędzej :) No cóż ja mogę powiedzieć - mogłabym tam zamieszkać ;) tyle pięknych rzeczy, no i wszystko można dotknąć, pooglądać...
Zakupiłam chustecznik, który gotowy był już tego samego dnia ;) Miałam mnóstwo radości z ozdabiania go i bardzo mi się podoba efekt :)
Jakby co - jest na sprzedaż - cena 33zł.

Z góry prezentuje się tak:

Z boczku tak:

Z innego boczku tak:

I różyczki z bliska

Na koniec jeszcze o wyróżnieniach, jakie dostałam od Fejferka :)

Dziękuję bardzo Fejferku:)
Wyróżnienie przekazuję dalej do:
Rachel
Madziozy
Maretki
Annar
Dagmary

Miłego wieczoru:)